Kasia & Vladimir I plener ślubny w Pradze
Praga. Któż nie marzy aby tam fotografować. Kiedy Kasia podpisywała z nami umowę i oświadczyła, że jej przyszły mąż pochodzi z Czech, już niemal byliśmy pewni gdzie wykonamy plener.
A jeśli plener, to tylko o świcie, kiedy to miasto leniwie budzi się do życia, chociaż, czy ono w ogóle śpi. Było jeszcze ciemno kiedy wychodziliśmy z hotelu, a wąskimi uliczkami snuli się ostatni imprezowicze. To samo było na Moście Karola, część turystów wracała na nocleg, część, tak jak my, wychodzili do pracy. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy zobaczyliśmy, że nie byliśmy jedynymi fotografami. Oprócz nas, biegało jeszcze pięć azjatyckich par młodych.
Zapraszamy na spacer po Pradze.
To był nasz trzeci pobyt w Pradze, za każdym razem z większymi lub mniejszymi przygodami, ale jednego jesteśmy pewni, to nie ostatni raz. Uwielbiamy to miasto, jego wąskie, pełne turystów uliczki. Małe knajpki w których można zjeść pyszne jedzonko i napić się jeszcze lepszego piwa 🙂